poniedziałek, 25 sierpnia 2014

[Rozdział 1] Spotkanie :)


- Violetta - mój tata. Jest nadopiekuńczy. Mam 18 lat, a On traktuje mnie jak 5-letnią dziewczynkę. Ciekawe jakby zareagował na wiadomość, że mam chłopaka. Oszalałby, ale kiedyś będzie musiał to przeżyć. - No chodź już, bo się spóźnimy!
- Idę, idę - dogoniłam go. - Tatusiu... będę mogła chodzić do Studio On Beat? Zgódź się, proszę. Dobrze wiesz, że uwielbiam śpiewać i umiem tańczyć i grac na fortepianie. A poza tym tam uczy moja ciocia, Angie, więc trzymałabym się jej. Mogę? Liczę na tak.
 - Okey. Zgadzam się. Jak dojedziemy do domu to od razu zadzwonię do Angie i z nią pogadam - podmienili mi ojca czy jak? On się zgodził i to tak po prostu. No to mnie zaskoczył. Czyżby się zmieniał?
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję - krzyczałam jak oszalała i to jeszcze na środku lotniska.
- Violuu... ludzie się patrzą- powiedział.

Leon

Siedziałem z chłopakami w Resto juz dobre 3 godziny. Jestem już trochę zmęczony, jak nigdy, bo zwykle siedzę z nimi dłużej...
- Ej chłopaki. Ja już muszę spadać- powiedziałem. Chłopaki tylko dziwnie na mnie spojrzeli.
- Leon... co jest? - no jak zwykle... jedyny Fede się przejmuje. - Poznałeś jakąś dziewczynę? - dodał.
- Niestety.
- No to o co chodzi? - tym razem Maxi. Jacyś ciekawscy się zrobili.
- Po prostu zmęczony jestem.
- No ok. To widzimy się jutro w Studio?
- Jasne - pożegnałem się i wyszedłem z Resto. Postanowiłem pójść jeszcze do parku, coś mnie tam ciągnęło a, że jestem ciekawski postanowiłem to sprawdzić.

Violetta

Nie cierpię latać samolotem, ale już nareszcie koniec. Właśnie wyszłam na świeże powietrze. Teraz czekam na Ramallo, bo mój kochany tatuś musiał gdzieś jechać. No ale mam chociaż chwilę dla siebie. Szkoda tylko, że ta chwila jest na lotnisku... Najwyższy czas poszukać Ramallo.

*5 minut później*

- Ramallo!
- Violetta!
- Mam do Ciebie prośbę. Czy mogłabym iść do parku?
- Jasne
- Dziękuję - powiedziałam i odeszłam.

Leon

(nie zwracajcie uwagi, że na zdjęciu jest ciemno XD ) 


Szedłem ścieżką w stronę studio, gdy nagle wpadłem na kogoś. Podniosłem się i już miałem się drzeć, żeby uważała, ale gdy ją zauważyłem zrezygnowałem z tego, bo nie mogłem wydukać z siebie żadnego słowa. A dlaczego? Dlatego, że to była przepiękna dziewczyna, która od razu mi się spodobała.

Violetta

Wpadłam na jakiegoś chłopaka. Pomógł mi wstać i już miałam się drzeć, żeby uważał, ale nie mogłam wydukać z siebie żadnego słowa. A dlaczego? Dlatego, że to był bardzo przystojny chłopak, który od razu mi się spodobał...

_______________________________
Kim był ten chłopak? Pewnie już wiecie, a jeżeli nie to dowiecie się w rozdziale 2 :))
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ :)

+ Informacja!
Postanowiłam, że będę dodać opowiadanie jak i ciekawostki z życia aktorów. Będę to dodać na przemian, czyli dzisiaj rozdział, jutro ciekawostki i tak w kółko, bo muszę mieć czas na pisanie rozdziałów XD




7 komentarzy:

  1. Fajny początek, nie przejmuj sie ze na razie nie ma dużo czytelników, poczatki są trudne, ale pisz dalej i sie promuj, na pewno z czasem będzie coraz lepiej.. Ja juz wiem ze będę wchodziła na tego bloga, czekam na następny rozdział, fajny pomysł z tymi ciekawostkami z życia aktorów, dodaj jak najszybciej cos, buziak :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;* następny jutro, bo dzisiaj czas na ciekawostki ;)) i dziekuję jeszcze raz <3

      Usuń
  2. Siemka ^_~

    No wiec właśnie odkryłam Twojego bloga i zaciekawił mnie.
    Leoś zły dzień. XD
    Nie mogę doczekać nexta. Juz wiem że będę czytać.
    A i fajny pomysł z ciekawostkami. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy blog.
    Życzę weny.
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Łohoho to się porobiło ;d Ciekawie, ciekawie :3

    OdpowiedzUsuń